Takie... no, nie wiem co to było. Zrobione chyba na wiosnę, jako pierwsza poważniejsza próba dla mojego nowego wtedy aparatu. Usłyszałam kiedyś opinię, że jest to jedno z moich najlepszych zdjęć. Teraz pewnie popukałabym się w głowę, ale cóż... Ogarnianie folderów wciąż trwa, tak więc odkurzam starocie.
"Czasem nawet w kłamstwie można znaleźć ziarno honoru."