DzisiaJ było nawet Fajnie
O 12 wbili koledzy ,zrobi burdel na chacie(ZAJEBIscie)
Poszwędaliśmy się troche i poszliśmy na poczte(bo zamówiłem se CC do tobii),ale okazało sie ze zły numer konta(Ja pierdole):/
Wrócilismy sie do mojej chaty
Przepisałem (tym razem dobrze) numer konta...Gdy mieliśmy isc na poczte spotakliśmy Wrronike(dla w tajęmniczonych Lesia)...
Dzieki nam nie poszła na nudną lekcje muzyki...
Potem z Krzysiem,Jaśkiem i Pawłem poszliśmy se na fabryke poskakać na dachach(Ja nie zdara rozciełem se ręke(fotka)).
Dobra koncze swój Długi i wyczerpujący monolog
...