Passion!

https://www.youtube.com/watch?v=rywUS-ohqeE

Każda osoba posiadająca pasję wie, jak bardzo ona nas kształtuje! Sprawia, że chce nam się żyć i daje wiele motywacji do działania. Pisałam na ten temat już wiele razy, ale jeśli ktoś tak bardzo poświęca się czemuś, jak ja staram się poświęcać to wie, że można o tym mówić i mówić, i ciągle będzie mało!

Nigdy nie spodziewałam się, że coś będzie w stanie mnie aż tak pochłonąć! Fotografia zaczęła mnie określać... W połączeniu ze sportem stanowi mieszankę wybuchową i uwierzcie mi - o fotografii sportowej mogę rozmawiać godzinami! Wiele osób tego nie rozumie, nie potrafi pojąć nie tyle samego robienia zdjęć, tylko tematyki - bo co może być fajnego w robieniu zdjęć sportowych? Wiele rzeczy, które spróbuję tutaj opisać.

1) Ulotność chwili - w praktycznie każdej innej dziedzinie fotografii moment można powtórzyć. W sporcie tak nie ma - akcje trwają sekundy, radość po wygranej akcji ułamek sekundy, który trzeba jak najlepiej uchwycić. Dodatkowo, kiedy fotograf przeżywa mecz - widać to na zdjęciach - emocje są bardzo ważnym czynnikiem w tej tematyce!

2) Wyżej wspomniane - emocje!!! Nie wiem, jak Wy, ale ja nie jestem tylko zwykłym foto! Przeżywam mecz razem z zawodnikami, cieszę się, kiedy jest wygrana akcja i denerwuje, kiedy nie idzie dobrze. Nie sztuką jest być dobrym fotografem, jeśli nie umiemy przekazać emocji danego wydarzenia! Nie jestem profesjonalistą, ba, nie jestem nawet półprofesjonalistą, ale staram się, aby emocje były widoczne - nie tylko na mojej twarzy w czasie meczu, ale również na zdjęciach.  

Po trzecie i chyba ostatnie - możliwość zapisywania historii sportu za pomocą zdjęć! To niby tak niewiele - przybliżyć, wyostrzyć i nacisnąć spust migawki, ale upamiętniamy piękne momenty... Dla kogoś, kto interesuje się sportem wie, jakie uczucia towarzyszą mu przy przeglądaniu zdjęć, na przykład - z finału Mistrzostw Świata 2014 w siatkówce. Te fotorelacje są pamiątką dla wielu pokoleń, które będą mogły się pochwalić "Żyłem, kiedy Polska została Mistrzem Świata po 40 latach." Nie wiem, jak Wam, ale mi się bardzo podoba to stwierdzenie!

Reansumując (chociaż moja polonistka mówi, żeby nie używać tego zwrotu...), życzę wszystkim znalezienia pasji! Nie ma bardziej wartościowych ludzi od tych, którzy czerpią radość z tego, co robią!