Jesteś trochę mój, ale jednak też trochę nie mój. Więc co to za radość w posiadaniu Cię tylko w połowie? Jesteś, ale jakby Cię nie było. Da się w ogóle trochę być a trochę nie?
Jestem trochę sama, a trochę z Tobą. Z Tobą dziwnie, ale bez Ciebie jeszcze dziwniej. Z Tobą radzę sobie bardzo dobrze, bez Ciebie - też nie idzie mi najgorzej.
Więc jak to tak naprawdę jest? Tworzymy całość czy każdy z nas jest oddzielną składową? Stanowimy coś pięknego czy jest to tylko wyrób pięknopodobny? Na zewnątrz cudo, w środku wyrób najgorszej jakości.
Powiesz mi, jak to jest? Tworzymy coś czy to tylko moja wyobraźnia? Jesteś tu, czy Cię nie ma? Zostajesz czy odchodzisz? Czy Ty w ogóle byłeś? Istniałeś? Może to moja wyobraźnia działa w tak zaskakujący sposób. Bo jesteś jakby na wyciągnięcie ręki, ale tak naprawdę Cię tu nie ma.
Potrafisz to wytłumaczyć?
Inni użytkownicy: roksejn666rolbrixpatrol9977karolinapiwkokacyczeklexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222x
Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114