` Cisza na całej lini.
Tu alfa1 do alfy2, zgłoś się! mamy zadanie do wykonania.
Bang, bang. Padnij!
bo jak by sie coś zmienić miało, to bym chyba na zawał zdechła.
czytaj: MONOTONIA.
Co do dzisiejszego dnia w szkole, hmm.. ludzie, co wy jecie?! ;D
śnieg, śnieg, wszędzie był śnieg. Na tablicy, na ścianach, na suficie, za koszulkami, za spodniami, a nawet w uszach. Czasami zachowanie niektórych facetów potwierdza, że na nich trzeba patrzeć z conajmniej 3-letnim uprzedzeniem. Ale przynajmniej coś się działo. Nawet zostałam dzisiaj nazwana 'antytalenciem matematycznym' dziękuje Pani Gabrieli, zgadzam się z tym w 100%. Po 6 godzinie lekcyjnej, nasza vipowska ławka na samym tyle wyglądała jak salon kosmetyczny.
adu: jeruna, jaka ciapa.
moria: no, idę idę a stoje w miejscu..
a: kurczę, chyba zainwestuje w kalosze.
m: jakby kurwa odśnieżyć nie mogli.
Pani P: adrianna! jak ty się wyrażasz!
a: kurczę?
pp: słyszałam inny przerywnik!
a: ja pierdole, TERAZ ma pani przerywnik.
Adu.