Hejka, hejka ;) Wczoraj znowu brak notki bo brak internetu(znowu) ale dzień był zaliczony niestety tylko pod względem jedzenia bo ćwiczeń porobiłam tylko trochę typu przysiady, brzuszki i unoszenia nóg. Ale dzisiaj już wszystko w porządku! :) Chociaż niestety dostałam okres i brzuch okropnie boli! Haha, a dzisiaj przyjechałam do cioci i co na obiad? KALAFIOR! grrr no ile można?!
Bilans:
ś:jagodzianka
2ś:brak
o:2 ziemniaki, kalafior z bułką tartą
p:dwa plastry arbuza i trochę winogrona
k:bułka wieloziarnista z serem( z mikrofali )
Aktywność:
5 rund turbo spalania
jedne ćwiczenia na nogi
unoszenia nóg
8 min abs