Kiedy ostatni raz dodawałam tu post - ważyłam 55 kg. Jakiś czas temu waga pokazała 60 kg, załamałam się. W sumie co się dziwić, codziennie wieczorem piwko, a co drugi dzien do piwka kebab/pizza/hot dog. No cóż, od 4-5 dni trzymam dietę i w sierpniu będę chodzić na siłkę, teraz mam problemy z kostką więc nie moge. Dziś waga pokazuje 58.9 kg pragnę dobić do 50-52kg i mam nadzieję, że do końca września mi się uda.
Jestem po śniadaniu, zjadłam kolbę kukurydzy - na obiad pierś kurczaka z warzywami, a na kolacje serek wiejski pewnie :)
Ogolnie jestem teraz po rozstaniu, po 4 latach zostałam pooorządnie zrobiona w chuja, nie raz nie dwa więc to skończyłam. I dostrzegam w tym tylko jeden pozytyw - nie mam chęci na jedzenie - szybciej schudnę.
Napiszcie mi proszę jak wam idzie, jakie macie cele, jak do nich dążycie - na pewno mnie to zmotywuje:)
Inni zdjęcia: .... sweeeeeettt:) dorcia2700... pils93Piątek :D kalisiakXyz fuckit2296Król lew patkigdReligia Islamu bluebird11Rysiunio milionvoicesinmysoulokno elmarJa nacka89cwa