byleby przetrwać ten tydzień.
albo nie tyle przetrwać, co zrobić to wszystko jak najlepiej ..
jest źle, ale nie tragicznie.
chaos w szkole, domu, głowie, życiu. właściwie to wszystko 'drży'.
jedyne czego teraz chcę, to jakieś spokojne miejsce, żebym mogła w końcu odpocząć.
spać dłużej niż 3h na dobę. i najważniejsze - nie myśleć o niczym.
pełnia szczęścia.
proszę, proszę wolne !
tych czekoladowych spojrzeń nieskończoność poproszę.