przeraza mnie perspektywa nastepnego tygodnia. mam egzamin z genetyki i fizjologii a to naprawde duza sprawa... mega duzo materialu a ja nawet jeszcze nie zaczelam powtarzac. masakra.
ś: 2 kromki chleba z wedlina, serem, rzodkiewka i sałata + zielona herbata
2s: dwie kromki + zielona herbata
o: piers z kurczaka
k: zielona herbata
cwiczenia:
+ dzisiaj mała załamka jak weszłam na wage. 61.9, w sumie zaraz mam okres a moje piersi sa tak nabrzmiałe ze nie moge oddychac ale to nie jest wytlumaczenie. musze bardziej sie starac.
63,3 ---> 61,3 ---> 49 <3
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31