Hej!
Kolejny wpis motywacjny dotyczący włosów. Marzenie! Długie i zdrowe. Jednak moim celem na ten rok jest zejście z cieniowania, pozbycie się popalonych końcówek i odhodowanie grzywki (teraz sięga brody). Gdy już tego dokonam, rozpocznę zapuszczanie włosów. Nie mniej jednak rosną mi teraz jak na drożdżach (dosłownie, kuracja drożdżowa zaczyna działać), efekty mojej pielęgnacji dodam pod koniec miesiąca, ja już widzę różnicę i mam nadzieję, że Wy też ją zauważycie.Wspomnę też, że waga też powoli spada, dobrze, że wgl coś ruszyło ;)
Do jutra kochane! buziale ;*;*
długie włosy się nudzą z czasem...