Wszystko jest nie tak.! Nic nie jest w porządku. Nic nie jest tak jak powinno być.
Dzisiaj - matura próbna z matmy, co się raczej okaże kompletną klapą, no chyba, że stałby się cud.
Niestety próbna matura z angola nie zdana. Więc na dzień dzisiejszy jest nie ciekawie. Na razie nie mam pomysłu jak z tym wszystkim sobie poradzić, będzie ciężko. Bo ja głowy ani do matmy ani do języków nie mam. Więc nawet jeśli bym przysiadła i się uczyła to co już próbowałam na nie wiele by się zdało.
Żeby tego jezcze było mało, zostałam okradziona. Nie wiem czy moje rzeczy się odnajdą. Mimo, że głęboko w to wierze. Nie mam portfela gdzie mialam dowód, więc wychodzi na to, że teraz nie mam jak zdać prawka, bo tak też się stało, że ważność mojego paszportu się skończyła, dowód skradziony a na następny trzeba czekać miesiąc, także dziękuję bardzo.
Jak dla mnie tego wszyskiego jest już za dużo. Zaczynam się zastanawiać czy w ogóle uda mi się to wszystko rozwiązać w niedalekim czasie.
Dobra wiadomość taka, że jutro jeszcze do szkoły i zaczynam długi weekend. W szkole dopiero pojawiam się we wtorek.