...kurde muszę grać beznadziejną role przyjaciólki kiedy
chciała bym przyciągnąć go blisko do siebie i znowu poczuć
się jak księżniczka w jego objęciach.
Czemu w tych naj trudniejszych chwilach
nie ma przy mnie ciebie??
Może i faktycznie coś się kończy, by coś innego się mogło zacząć. Tylko,że niektóre zakończenia odbijają się na nas zbyt mocno i nie mamy ochoty iść dalej i otwierać nowego rozdziału.
A ona beznadziejnie zakochana czekała...
Czekała na to, że ten kretyn w końcu coś poczuje
i gdy poraz kolejny przeszedł koło niej jak gdyby nigdy nic
chodź kiedyś była dla niego wszystkim...
Coś w niej pękło. Poczyła to wyraźnie.
Już nie czuła tego co kiedyś rozrywało jej klatkę piersiową.
Jej serce ucichło na zawsze.