Wszystko mnie boli. Mózg mnie najbardziej boli. Od nadmiaru wszystkiego, co można mieć w nadmiarze. Czekam na grudzień, może on przyniesie jakiś świeży powiew. Niby dobrze, stabilizacja. Ale, cholera... Mowią, że do wszystkiego można się przyzwyczaić.
W swetrze gorąco, bez swetra mróz.
Coraz mniej ludzi słucha muzyki. Prawdziwej. Wrażliwość umiera z każdym cyckiem na ekranie.