Muszę wam się przyznac że ja po prostu kocham chipsy.
Mój chłopak chciał mi dzisiaj zrobic niespodzianke, i kupił moje ulubione. Lay's strongi chilli.
A ja co? Dałam rade i nie zjadłam ani jednego!
Wiem że chciał dobrze ale dieta to dieta.
Tak myślałam dzisiaj nad tym odchudzaniem, nie chcę wygladac jak wieszak,
tylko chce pozbyc się nadmniernego tłuszczyku z nóg i brzucha.
Zjadłam dzisiaj około 1200 klc, a nawet coś koło 1000.
Jutro praca wiec zamiast 5 beda 3 posiłki.. mam tylko 15 minut przerwy..
Lece troche pocwiczyc.
Dobrej nocy.
Kejt