Dzisiaj czawartek więc czwarty dzień ćwiczeń z P90X i przyszedł czas na joge ekstremalną.
Prawie się na tym wykończyłam. Więc staje na drugim miejscu w podeście w trudności dla mnie zaraz po klatce& ramionach poniedziałkowych, które naprawde dały mi w kośc.
Ale bardzo pozytywnie doładowana wypiłam bananowego szejka i wszyskto wróciło do normy.
Mam teraz jeszcze wiecej siły niż wcześniej i nie mogę się już doczekać jutrzejszych ćwiczeń!
Dzisiaj zjadłam:
- Szejka z banana szpinaku cytrynki i gruszki
- Kurczaka z warzywami + kiszna kapusta
- Szejk bananowy
Ćwiczenia:
- 1:30 Yoga Extreme P90X z tonym :D
A wam jak idzie ?:)
Inni zdjęcia: Rodzinka się powiększyla :) halinam2025.06.30 photographymagicKulczyk slaw300chciałbym umrzeć jak James Dean swiatowatpliwosci... newhope962229 / 06 / 25 xheroineemogirlxManul Stepowy - Otocolobus manul tomaszj851520 akcentovaCóż, w Polsce bieda ... ezekh114Hhhh allthecold