mmm Frugo.<3
się natrudziłyśmy żeby je zdobyć.;d
siedzieliśmy na schodach obok orlika i zaproponowałam nalot na sklepy i szukanie frugo.
To było takie spontaniczne. Weszłam z Pauliną do centrum
-jeeeeeeest frugoooo.!! Wyleciałyśmy jak i krzyczałyśmy jak głupie.;d Była przeszkoda bo nie miałyśmy kasy,
to poszłyśmy szybko do mnie buahaha.;p kocham ten dzień.;) fajnie się kradło BMXa mrówie z Kaźem.;)
i wogóle potem degustacja Frugo.;)) Najlepszy zielony,potem czarny,potem żółty potem różowy.:)
Tak naprawdę dopiero teraz zaczynam wakacje.
Dziś przyjeżdża kuzyn,potem ja do niego a potem do Czech do ciotki;**
Kocham wakacje<3