Haha! Bo nawet nasze lizaki są rasta! xP
Notkę piszę, wypróbowując laptopa mojego brata xP
Całkiem spoko sprzęcik, sama chciałabym takowy posiadać ;)
Ale cóż...
Hmm, w takim razie warto może napisać list do św. Mikołaja?
Kochany św. Mikołaju,
w tym roku, w którym byłam baaardzo grzeczna /ehe, jasne xP/ proszę Cię, przynieś mi:
laptopa, misia-punkowca /czy takie w ogóle produkują? xD/, gitarę akustyczną, więcej cierpliwości, wściekle pomarańczową arafatkę, ciut rozumu i krztynę pracowitości.
I jeszcze jedną, najważniejszą rzecz, ale o niej nie napiszę.
W końcu tej akurat na pewno nie dostanę..
Nie żebym na większość powyższych rzeczy miała jakieś szanse dostania ;) Ale na tą nie mam największych.
Oczywiście, z chemii, tak jak mówiłam, nie dostałam się. *debil*
Cholera, a tak mi zależało..
A szlag to trafił.
Poza tym, nie jest źle.
Słońce świeci, jutro Mikołajki...
pominę, że na jutro mam do zrobienia 32 strony ćwiczeń z geografii, list motywacyjny z polskiego i kartkówkę z gegry.
Zakupowego szaleństwa ciąg dalszy.
Znów z Asic i Edzią.
Boże, te dziewczyny chyba ze mną zwariują kiedyś xP
z c z e k o l a d y s e r c e m a m, w e ź j e p r o s z ę n a p ó ł z ł a m
kocham Was ;*