Na zdjęciu Asica, która nie dość, że wspaniałomyślnie zrobiła sobie autoportret, to jeszcze pozwoliła go umieścić w mojej notce ;D
Muahah, ale dawno nie pisałam, oznacza to, że notka będzie trochę dłuższa niż zwykle ;>
Wakacje? Wiadomo, jak było. Suuper ^^
Wicie, to oczywiste, a później?
Z Asicą odwalałyśmy chore jazdy /jak nie jadłyśmy arbuza plastikowymi łyżeczkami na osiedlu to goniłyśmy Ślepego [taak, Pawła Ś xD], po czym okazało się, że to nie on xD, jak nie goniłyśmy Ślepego to bawiłyśmy się na placu zabaw ku niezadowoleniu mam młodszych dzieciaków ;P, jak nie bawiłyśmy się na placu zabaw to robimy sobie debilne zdjęcia [np. to tutaj xD]… :D/
Z Ewcią sobie zamulałyśmy…
Z Natką łaziłyśmy sobie... Nad Wisłą.
Impra urodzinowa u Natki również się odbyła, faajnie było :D :**
A teraz co? Rok szkolny i nauka.
Już zaczęła się harówa.
Ale oczywiście zawsze znajdzie się miejsce na bydło ;)
Jak i na łażenie po deszczu po 1szym Piątku /lol ;D/, parada Jamników, szukanie Różowego Słonia, i wiele innych.
Wspominałam już, że jest płyta?