My. Przylądek Rozewie, prawdopodobnie. najbardziej wysunięty na północ punkt Polski.
wydaje mi się, że powoli wszystko zmierza ku lepszemu. mam na myśli, że układa się powoli w jedną całość. nareszcie. jeszcze tylko dwa, dwa, dwa i siedem dni. podania złożone, zatwierdzone. teraz tylko czekać, jak komisje egzaminacyjne ukształtują mi moją przyszłość.
lubię wspominać. lubię myśleć o tym, co było między 20 a 27, kiedy jeszcze wszystko było takie ostrożne, wyważone. kiedy nie było wiadomo jeszcze czy tak czy nie. kiedy wygładzanie każdej wypowiedzi, by była bezpodtekstowa, było silniejsze od chęci powiedzenia tego, co konkretnie miało się na myśli. za to 'skradanie się' i za wszystkie kolejne dni dziękuję :*
`powoli zaczyna się wszystko układać. zaczynam rozumieć; to życie jest dla nasucieczką wgłąb siebie i próbą sił.`
Myslovitz; tyijaiwszystkocomamy.mp3