photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 SIERPNIA 2008

c. d. refleksyjnej dyskusji...

A teraz bardziej z Teologią na Ty, czyli* z ewangelią na Ty.

Moi drodzy komentantorzy,

niektórzy zamiast skomentować "jak myślą", to komentowali mnie - wiem, że tak łatwo można uciec od ... wszystkiego - najprościej! Czyli nie myślą czytając pytanie o ich zdanie, lub błędnie myślą.

Ew św. Mateusza 5,22

    A Ja powiadam wam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu "Raka" * - podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku" podlega karze piekła ognistego.

                        czyli, piekło jest!!!    :)

   Ew św. Marka 27   "Łuskanie kłosów w szabat*"

  - Szabat ustanowiony został dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu-

                     Wyuczeni teolodzy częsciej cytują swoich profesorów i ich cytaty niż swoje znalezione przez siebie. A profesorzy nieraz mówią, że my źle je "miksujemy". Czy tylko ksiądz może "miksowoć" Pismo Św? Żaden człowiek nie jest obiektywny do końca, ksiądz też człowiek. A kościól za uszami ma dużo, sam cierpi, że czuje to nacodzień i musi to znosić.

   Jak zrobiłem jakieś błędy ortograficzne - to przepraszam znajdzie się jakiś "arcykapłan i je poprawi :)"

   hahahhaha jego zdrowie:) przy najbliższej opkazji :)

   

 


Pytanie zawarte jest wraz z zdjęciem dodanym wcześniej c.d.

 

Poprzednie zdjęcie i temat dyskusji:

poniższy link!

 

http://www.photoblog.pl/cezary/21961227/jak_myslisz_jesli_myslisz.html

 

Komentarze

~stteffekk Maciej napisz do mnie na gg, bo nie mam listy.. ;)
01/12/2008 20:23:14
cezary Dyskusję uważam za zakończoną. Dzięki za Wasze komentarze. Pozdrawiam mimo wszystko :) wszystkich :)

I do kolejnej dyskusji :)

Amen.
The end
itp.

:)
08/09/2008 16:28:10
cezary Nie myślałem o księżach - i nic do nich nie mam. Mogę co najwyżyjem mieć do konkretnych przypadków. Jeżeli chodzi o "definicje" Kościoła to mam taką samą jak Ty w poprzednim komentarzu! O tym myślałem.
04/09/2008 16:28:12
~ktosktos Rozumiem Spoko.
Chociaż musze zwrócić Ci uwagę na kolejne słowa, chociaż to może też tylko złe wyrażenie: "Oni tworzą Kościół przez duże K. Nie mamy w nich wierzyć!" Kto to jest "Oni"? Masz na myśli księży?
Przecież to my wszyscy tworzymy Kościół. Ty i ja i cała wspólnota wierzącycych i ochrzczonych, a nie tylko księża!
03/09/2008 22:35:21
cezary Oni tworzą Kościół przez duże K. Nie mamy w nich wierzyć! JAK JUŻ, TO IM W JEZUSIE CHRYSTUSIE, W WIERZE W NIEGO. Źle się wyraziłem. Przepraszam
03/09/2008 16:58:37
cezary Może trochę nie jasno się wyraziłem zgadzam się :)


Miałem na myśli rozróżnienie "Kościoła" od "kościoła"


Duże K - wspólnota wierzących w Jezusa Chrystusa
Małe k - kościół jako budynek i i instytucja
03/09/2008 16:56:20
~ktosktos Cezary a co to znaczy "wierzyć w wspólnotę ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa."?
nie rozumiem tego.
Wierzyć we wspólnotę ludzi czyla co?
w ich bezgrzeszność??
Przeciez Kościół to wspólnota odkupionych grzeszników, a nie bezgrzesznych ideałów
02/09/2008 21:08:31
cezary Wierzyć w Kościół przez duże K, tzn. wierzyć w wspólnotę ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa.
31/08/2008 21:28:05
~ktosktos Wierzyć w Kościół znaczy, wierzyć w te prawdy, które Kościół z mandatu Chrystusa, pod przewodnictwem Ojca Świętego głosi i strzeże od dwóch tysięcy lat, a nie wierzyć w księży, którzy gdzieś tam od czasu do czasu mają swoje problemy. Oczywiście, nie można usprawiedliwiać zachowania niektórych kapłanów, musimy wzywać ich do nawrócenia i wyrażać swoje niezadowolenie z powodu ich postawy, ale nie traktujmy grzechów niektórych księży jako usprawiedliwienie swoich własnych słabości i okazji do tego, aby samemu zwalniać się z przestrzegania niektórych Bożych przykazań w myśl zasady – jeżeli ten ksiądz tak źle żyje, no to ja też nie będę tego czy tamtego przestrzegać. No dla mnie było by to śmieszne.
Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali –Jan Paweł II
30/08/2008 15:56:19
~ktosktos Jezus powiedział: Kto spożywa moje Ciało ma życie wieczne..
Jeżeli teraz ktoś nie będzie wierzył w Kościół, czyli nie będzie przychodził do kościoła na Msze Świętą, co jest równoznaczne, że Ciała Chrystusa nie będzie spożywał, no to jak mamy to rozumieć, że akurat w te słowa Jezusa nie wierzy?
Skoro On wyraźnie mówi o spożywaniu Ciała, a ktoś nie chce tego, no to jak może mówić, że wierzy w Jezusa. No chyba, że wierzy tylko w Jego istnienie, no ale my chyba mówimy o czymś większym – wierzyć, czyli przyjmować naukę Jezusa za swoją, te słowa o spożywaniu Ciała też.
30/08/2008 15:49:32
cezary Panie maciejuK - racja!
Nie można tam postawić znaku równości, obiektywni katolicy i teolodzy - powinni to rozumieć!!!
29/08/2008 16:47:57
~maciejk Nie zgadzam się z opinią, że jeśli ktoś zwątpi/nie wierzy w Kościół, to zwątpi/nie wierzy w Jezusa!!! Ktoś, kto nie wierzy w Kościół może co najwyżej nie nazywać się "katolikiem". Największym problemem dla wielu ludzi - wskazanym w wyznaniu wiary - jest ścisłe łączenie wiary w Boga-Jezusa i Kościół. Kościół co prawda został założony przez Jezusa, ale jest administrowany przez ludzi - a to może budzić wątpliwości i rodzić dyskusje...
29/08/2008 8:31:38
cezary szkoda że niektórzy się ukrywają, są anonimowi!
Wstydzą się siebie, a jak nauczją w komentarzach, wsydzą się swoich poglądów czy wiary? Nierozumiemmm :((((
27/08/2008 21:10:05
cezary Zgadzam się z ogromną większością, ale wątpienie w kościół to (=) zwątpienie w Jezusa Chrystusa - ten argument kościoła (księży, jekże analogiczny jest piękny, ale... bez przesadyzmu w niektórych przypadkach zbyt daleko idący). np. Cennik usług księdza? Czy to służba Bogu?? - raczej arcykapłaństwo. Tu bym znaku równości nie postawił!!! np.
Czy można zarabiać na Ewangeli?? Czy można upolityczniać ewangelię?? Panie ktośktoś??? Są tego dobitne przykłady. I jeden Ojcec silniejszy w nieuczciwy sposób od całej hierarchi. Nawet następca św. Piotra tutaj nie ingeruje. a szkoda, ale to tak na marginesie.
27/08/2008 21:07:44
~ktosktos I już na sam koniec. Gdzieś tam ktoś powiedział (nie pamiętam już czy autor bloga czy ktoś z komentujących) że „ksiądz gej” dostaje rozgrzeszenie, to chciałbym zaznaczyć, że zgodnie z nauczaniem Kościoła nie jest to prawdą. Dlaczego? Bo ksiądz gej, czy strażak gej, czy policjant gej, czy jakikolwiek inny gej ;), jeżeli nie powie, że obiecuje poprawę to też rozgrzeszenia nie może otrzymać. Gej może znaleźć sie w podobnej sytuacj też może mieszkać i spać w jednym łóżku z drugim gejem, jeżel nie obieca poprawy, czyli odejścia od wspólnego spania, to też nie dostanie rozgrzeszenia. I tak jest z każdym innym grzechem. Oczywiście ktoś może powiedzieć, że ktoś może powiedzieć, że obiecuje, a tak właściwie i tak dalej tak grzeszy jak wcześniej. Oczywiście, ale to trzeba by rozpatrzeć w dwóch sytuacjach:
1. Ktoś naprawdę obiecuje poprawę, czyni jakieś kroki w tym kierunku (np. wyprowadza się chłopak od dziewczyny, czy gej od gej itd.), ale później znowu upada i popada w ten sam grzec
27/08/2008 19:06:50
~ktosktos i jeszcze..
Uważam również jak już powiedziałem wyżej, że jeżeli ktoś tego nauczania Kościoła nie uznaje, to nie może mówić że wierzy w Kościół. A jeżeli nie wierzy w Kościół(i jego nauczanie), to nie może też mówić, że wierzy w Jezusa. Dlaczego? No analogicznie do tego co wyżej. To Jezus założył Kościół, jeżeli ktoś tego Kościoła nie uznaje, to znaczy, że neguje słowa i czyny Jezusa, więc jak może mówić, że Mu wierzy.
A znowu jeżeli ktoś neguje nawet odrobinę z nauczania i słów Jezusa, to nie rozumiem po co chce go przyjmować w Komuni Świętej, skoro w życiu nie zgadza się całkowicie z Jego nauką.
27/08/2008 19:06:22
~ktosktos i dalsza część
Jeżeli chodzi o to, jak tu ktoś powiedział, „czy tylko ksiądz może miksować Pismo Święte”, to myśle, że w przypadku nauczania moralnego, a tu w tym konkretnym przypadku „sex przed ślubem” nauczanie Kościoła jest jasne – Jest to grzech. I nie chodzi tu o „miksowanie” pojedynczego księdza, a o nauczanie całego Kościoła, z jego głową tutaj na ziemi, czyli z papieżem (aktualnie Benedyktem XVI). I w takim przypadku tylko Kościół może „miksować”, a ja bym raczej powiedział „interpretować Bożą naukę, zawartą w Piśmie Świętym” Dlaczego? Bo (znowu troszke upraszczając, ale mam nadzieje, że będe zrozumiały), to właśnie Piotrowi Jezus powierzył „Klucze królestwa niebieskiego”, to jemu powiedział „co zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz... i tak dalej”, i to apostołom na czele z Piotrem Jezus powiedział idźcie i nauczajcie wszystkie narody. A to właśnie w naszych czasach Benedykt XVI
27/08/2008 19:05:46
~ktosktos Dalsza część mojej wypowiedzi
1.jeżeli ktoś mieszka razem z kobietą przed ślubem i śpią w jednym łóżku i wie, że to jest grzech, to nadal może mówić: „wierzę w jeden święty i apostolski Kościół itd”, bo uznaje to za swój grzech, wie, że nie może przystąpić do Komunii, ale też może prosić Boga, aby pomógł mu jakoś z tego grzechu wyjść, czyli np.uregulować swoją sytuację przez np. zawarcie związku małżeńskiego, Trzeba pamiętać, że Kościół to wspólnota grzeszników („bo nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają”) w którym każdy ma szanse nieustannie się nawracać(jeden z sexu przed ślubem, drugi z kradzieży, jeszcze inny z egoizmu itd.itp). Trzeba jednak swój grzech uznać, przyjąć konsekwencje tego grzechu i robić wszystko (z Pomocą Bożą) aby się z tego grzechu wyzwolić, nawet gdyby to miało trwać kilka czy kilkanaście lat.

2. Jeżeli jednak ktoś mieszka razem z kobietą przed ślubem i śpią w jednym łóżku, ale mówi, że to nie jest grzech, że to Kośció
27/08/2008 19:04:58
cezary Mądrze, mądrze... No takiego wyznania wiary -nas nauczono, takie kościół stwarzał przez setki lat. Można niektóre fagmenty przemilczeć - ale to by było idiotyczne! Celibat powstał dla innych celów, porównójąc argumenty kościoła XXI w. --- Wiadomo, --- jak nie wiadomo :) o co chodzi, to o ... pieniądze, a dokładnie o majątki kościelne chodziło, a nie morale. No chyba, że "morale", ale w sensie "orgi", bo w średniowieczu orgie były najlepsze (jakościowo) w kościele, więc tu inne morale niż ewangelia:)

No ba jesteśmy stety i niestety tylko ludźmi!

.

Ba trzeba trwać, w tym co się już postanowiło, bo głupio się wycofać, chodź w historii i takie przypadki były.
27/08/2008 17:53:08
~ktosktos Przedstawie to co myślę. Będe troszke upraszczał, dlatego proszę nie czepiać się pojedyńczych słów, a raczej starać się podążyć za tokiem głównej myśli, którą chcę tu przedstawić.
A więc zaczynam:
Kościół głosi prawdę iż sex przedmałżeński jest grzechem i dalsze mieszkanie razem, w jednym łóżku osób bez małżeńswta nie może być odpuszczone, gdyż nie ma postanowienia poprawy.
Jeżeli ktoś mówi, podczas Mszy: „wierzę w jeden święty i apostolski Kościół itd” to znaczy, że uznaje całe nauczanie moralne Kościoła. Jeżeli coś wyklucza, to nie może już mówić, że w ten Kościół wierzy, no bo jednak coś neguje. Zaznaczam, że trzeba jeszcze rozgraniczyć, że co innego jest uznawać jakąś prawdę jaką głosi Kościół, a co innego to wypełniać. To znaczy:

1.jeżeli ktoś mieszka razem z kobietą przed ślubem i śpią w jednym łóżku i wie, że to jest grzech, to nadal może mówić: „wierzę w jeden święty i apostolski Kościół itd”, bo uznaje to za swój grzech, wie, że nie może przystąpić
27/08/2008 1:10:33