Mogłabym napisać cudną i długą notkę, która wyrazi moje wszystkie uczucia i humor, ale po co :D To było by nudne, zdecydowanie :D
Olga i ja, Olga i ja, Olga i ja :D
W Toruniu :)
Drzewo życia, ustawienie na dałna, tiptopami przez przejście dla pieszych (bez świateł oczywiście) - to jest to ;)
chaotyczne...
Toruń nie jest taki zły, już tak nie przeraża, ale małe miasteczka są takie puste i spokojne... wszystko znajome: i ludzie, i wszystkie zakamarki. Czasem to dobrze, czasem źle...
O nie! Już smęcę bez senu, a zdjęcie takie wesołe!
Och ten promnienny uśmiech Olgi! Cudny :*
Śmiszna drabinka, troche odrapana, co nie :P??