3. /skrzydło wolności/

ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta ten cudowny i śmieszny zarazem dzień? mhm. Skrzydło Wolności w SzDK marzec... sądzę, że nikt mnie tutaj nie znajdzie, a nie chcę przerabiać zdjęć i dawać jakichś strzałek. jak mnie ktoś dojrzy, to super. jak nie - to trudno. mogę jedynie powiedzieć, że stoję praktycznie w samym środku, koło Klaudusi w niebieskiej bluzie. :**

kurde! chciałabym wrócić jeszcze raz do tamtego dnia, bo było naprawdę cudownie. ciul z tym, że Nasz zastęp zajął ostatnie miejsce i zmarzliśmy bardzo, jedząc jedynie przesoloną grochówkę. dzień był naprawdę mega! no i nasze gimnazjum zajęło wtedy 1 miejsce, przy czym zdobyli Statuetkę orła o ile się nie mylę. :)

chcę żeby w przyszłym roku, Skrzydło Wolności znowu było tak udane, jak ostatnie! i oczywiscie zlot, który odbędzie się 26-27 Listopada, też musi się udać, no bo nie inaczej! ;)

mhm. kocham:*

---

tak, nie śpię jeszcze. wyspałam się w dzień i za ciula nie mogę zmrużyć oka! yhm... jutro do Kamila i super zabawa z ziomkami, a w niedzielę na święta do babci. poniedziałek - figaro lub mafia i wtorek - kucie na dwa sprawdziany w środę... obecnie idę wziąć ciepłą kąpiel, może po wyjściu jakoś dam radę zasnąć. mhm. obejrzę może jeszcze jednak jakiś filmik, bo dawno nic nie oglądałam fajnego i lecę kimać. :)

dobranoc.*: