usunęła mi się notka - nienawidzę Cię.
ale... WRÓCIŁAM! :D
fakt, źe obolała, ale warto było.
mogłabym tak częściej...
więc na początku był the chilloud,
nie byli źli, fajna była piosenka Hello,
co za nami panie wymiatały głowami! :D
w sumie to mało ludzi było na chilloudzie,
wiec tak hjujowo się sło na sodku tej sceny.
No, ale później na scene weszła Anja
i wszyscy zaczę.li drzeć ryja.
(szczególnie duśka i gotyk XD)
No i było wręcz MEGAAAAAAAZAJEBIŚCIEEEEE.
miło się darło ryja, najgłej z sali,
miło się skakało, wkurzało ochroniarzy,
narzekało na innych,
miło się śmiano,
śpiewano,
darło ryje...
A Anka nam przedstawiała
nawet jakie chce zrobić teledyski do piosenek xD,
Miło się tańczyło w Pogo, że aż ał - moje plecy :D
oraz tańczyło z jakąś laską. ;)
dostawało się od Closterkellera obrazki na fona xD
podsumowując: BYŁO MEGA ZAJEBIŚCIE!!
także pozdrawiam wszysh, którzy byli na koncercie.
(szczególnie tych naćpanych panów, za nami xD - przez nich mam obolałe plecy! xD)