19.

  Dzisiejszy dzien byl cudowny. Zdjecie z Dzisiaj. Coraz bardziej kocham moje zycie. Przed chwila wrocilismy z plazy, troche tam posiedzielismy. Dlugooo Gadalismy ,o tym i o tamtym. Jestem tak strasznie szczesliwa. Josh wlasnie poszedl pod prysznic, a ja postanowilam cos tutaj napisac,bo sie za wami stesknilam. Tata do mnie przed chwilka dzownil i sie pytal co u mnie slychac,czy jestem szczesliwa, etc takie tam pytania. Juz moj tata taki jest, opiekunczy. hahaha. Ale za to go kocham, bo dzieki niemu wiem co to milosc. To dzieki niemu przyjechalam tutaj z Josh'em. Gdyby nie on, to by mnie tu nie bylo. Kocham tate, wiem ze juz to pisalalm z 100 razy, albo i wiecej, ale tak jest! Szkoda tylko ze mama dla mnie jest jaka jest. No ale dobrze nie chce mowic o rzeczach ktore mnie rania. Ogolnie to dzisiaj rozmawialismy z Josh'em o pierwszym razie. Nie wiem czy tu to powinnam pisac ale chyba Wygłosilam mu najdluzszy monolog w swoim zyciu. Powiedzialam mu ze narazie nie jestem gotowa, ze chce z tym narazie poczekac, i zobacze jak nam sie uklada. Musze widziec ze mnie na prawde kocha. W co nie watpie, ale po prostu sie tego wszystkiego boje. powiedzialam mu ze juz od pierwszego wejrzenia sie w nim zakochalam, on powiedzial to samo. Wtedy na mojej twarzy pojawil sie usmiech, zawstydzilam sie, jak to ja. Mam tylko nadzieje ze mnie nie skrzywdzi.

___________________________

Dziekuje russo16 ,za czytanie moich noteek, i dziekuje za umieszczenie w notkach. Dziekuje, dziekuje <3

Wiele dla mnie twoje slowa znacza. Ciesze ze ci sie podoba co pisze. jestes kochana <3

http://www.photoblog.pl/russo16/119323787/o45.html