no czesc wszystkim ;D po dlugiej przerwie tutaj postanowilam wjechac z buta z nowa notka XD
sama nie wiem do konca dlaczego przez tyle zawiesilam fbl. nigdy nie chcialam do tego doprowadzic, ale chyba w moim zyciu dzialo sie duzo za duzo i sama za tym nie nadazalam.
poznalam wiele ludzi, bylam w tylu zajebistych miejscach i przeszlam ogrom i ciezkich i przyjemnych chwil. naprawde moglabym wymieniac bez konca kim byli ci ludzie, co z nimi sie stalo, jak wplyneli na moje zycie, gdzie i z kim bylam i co sie tam wydarzylo. ale po tym wszystkim wystarczy mi jeden najwazniejszy slad- w serduszku, a nie w zdjeciach i notkach. one sa dla mnie, nie dla wszystkich tutaj. ale jesli mam byc szczera zostalam z niczym, bo to wszystko bylo tak ulotne. wszystko ma swoj poczatek i koniec. mimo tego w jakich kontaktach zostalam z ludzmi ktorzy przez ten calyyy czas sie gdzies pojawiali zawsze bede wspominac chwile ktore wywolaly usmiech na mojej twarzy chociaz przez moment nie patrzac na konswkwencje i efekty wszystkich relacji. rok 2k13 byl dla mnie okresem w ktorym liczylo sie tylko melanzowanie, korzystanie ze wszystkiego co mozliwe, niemale odpierdalanie, spontaniczne decyzje i ruchanie przypalu. po takim 'odreagowaniu' czas na troche monotonii. az przesadnie mowiac stesknilam sie za nuda w tym calym zapierdalaniu. nie bylo czasu na budowanie czegos z dobrym fundamentem. z czasem gdy uswiadomilam sobie ze w moim zyciu nie mam nawet nic pewnego zaczelo brakowac mi spokoju, zaczelo brakowac mi sily na myslenie o czyms przyszlosciowo. dlatego nadszedl czas na duze zmiany. jestem w trakcie dzialania ale wiadomo- na wszystko potrzeba czasu. dobrze ze idzie mi bezbolesnie. osoby ktore sa przy mnie policze na palcach u jednej reki. ale ich wsparcie i pomoc wystarcza zeby radzic sobie z kazdym nawykiem, nalogiem, problemem. a najwazniejsza jest z nich jedna osoba. bo tak naprawde gdyby nie On nic by sie nie zmienilo. ale dal mi wiare i zaufanie. nie pamietam kiedy ktos tak sie mna opiekowal. niech bedzie juz tylko lepiej :-)