Gwieździstą nocą, gdy spowiadłem Ci się z marzeń, tylko błyszczałaś. Byłaś tam co noc, wiernie czekając aż znów przybędę, znów położę się na łące i opowiem o tym co było jutro, a co będzie wczoraj ...
Pamiętam że tamtej nocy błyszczałaś jakby piękniej ...
...dlaczego pewnego dnia spadłaś ?
... mam Cię teraz na wyciągnięcie dłoni ...
Kocham :*