Bez celu ...

Pędzę , nawet nie wiem gdzie ..
Gdzieś przed siebie jakby coś mnie goniło ..
Opadam z sił , ale coś każde mi biegnąć ..
Nie ważne gdzie , ważne bym biegła ..
Nie wiem dokąd , nie znam swojego celu ..
Chce przystanąć lecz coś mi nie pozwala ..
To moje życie , biegne przed siebie bez celu ...
Wiatr rozwiewa nie tylko moje włosy , ale także marzenia ..
Te niegdyś piękne marzenia które tyle dla mnie znaczyły , teraz już ich nie ma ..
Zadaje sobie pytanie czemu nie rozwieje mi wspomnień ...
Czemu nie zszyje mi moich ran , czemu nie sprawi , że zapomne ....
Biegne , dalej biegne chociaż nie mam sił , płacze i nie widzę już dokąd biegne , ale nie ważne w końcu dobiegnę do drogi celu , jeszcze nie wiem kiedy i gdzie , ale wiem , że do celu daleko ...
Mijam ludzi ..
Nieśpieszni , uśmiechnięci tak zwyczajnie szczęśliwi ..
Nie to co moje życie dlatego motywuje się by biec dalej i nie oglądać się na innych , nie chce patrzeć na szczęście innych bo uświadamiam sobie , że przegrałam życie ...