Zagubienie ...

Budzę się w nocy po raz kolejny , a po policzkach płyną mi łzy , nie wiem czemu , kolejny raz nie pamiętam co mi się śniło , jeszcze czuje to ciepło na szyji jakby ktoś był obok mnie , jakby chciał mnie złapać w niewidzialne sidła , boję się chce uciekać , ale coś mnie trzyma tutaj , nie mogę znowu złapać oddechu , wstaje z łóżka i podchodze do okna , jest ciemno ..
Otwieram okno i czuje zimny powiew powietrza , przechodzą mnie ciarki , po chwili uspokajam się to zimno daje mi namacalne bezpieczeństwo chociaż wiem , że tak nie jest ...
Coś się czai i na mnie czycha , czuje to ...
Nie wiem co mam ze sobą zrobić ..
Przymykam oczy i opieram czoło o zimną szybę , po chwili otwieram oczy i widzę w krzakach oczy , błyszczące oczy ..
Przypominam sobie nagle sen , te oczy ..
Musiałam uciekać chodź nie mogłam złapać już tchu ..
Czy to złudzenia ?
Boje się , tak bardzo się boję , że po raz kolejny będę musiała uciekać , może naweet przed samą sobą ... ?