Wszystko i nic u Carli... ;) 

Dzisiaj dzionek z moją Dareczką

Było zaje.  

Imprezka bez Radia Eska

Ogółem, nie ma to wieś, ha ha ha! Boże, co ja w ogóle mówię?!

W czwartek przyjeżdża moja "mamusia" do Sdz.

No cóż, mieć 17-letnią "mamusię" to dość ciekawa rzecz. Ogółem, to Izuś. Cieszę się, że ją zobaczę

Mam nadzieję, że spędzimy zaje. 4 dni .  

Zmiana planów. Miałam do Hiszpana nie jechać, ale niestety. Podobno chce mnie poznać i na mnie czeka

O mój Boże, w co ja wpadłam

Ja nie dam rady  Oh my God, Madre de Dios i nie wiem co jeszcze  

Ale skoro podobno jest ładny i fajny, to może warto 

O Boże, połowa wakacji już

Ja nie mogę

Chcę śniegu  Jest środek lata, ale ja chcę śniegu  

Najbardziej boję się szkoły muzycznej. Saksofon i ja. Ja i saksofon. To będzie ciężkie

Na nowo pokochałam Vanilla Ninja. Najpierw ruskie klimaty, a teraz estońskie. Ja nie mogę

Jestem wariatką

Ale cóż, szalonym trzeba być. A każdy jest szalony na swój sposób . 

___________________________________________________________________________________________

A teraz besos, tradycyjnie .

Besos dla:

- Dareczki, ale ona zawsze dostanie :*** <3

- Izuś, mamusia moja :*** <3

- Vanilla Ninja, bo kocham ich piosenki już ponad 7 lat :*** <3

- Luisa Suareza, ale on zawsze dostaje :*** <3 

- ech, Łukasza, Hiszpana mojego, bo skoro tak bardzo chce to do niego pojadę :) :*

I tyle. Koniec raportu