Mój kucymon:DxD
a dziś...ŚWIĘTO PUŁKU...xD
ledwo przekroczylam próg stajni i słysze :
DODA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tomasz: zorganizuj mi sciereczke!
Jarek: sprzątniesz za mnie? ja tez za ciebie kiedys sprzatne xD
Jacek: wez Doda moj uwiaz gdzies tam...!
Heniek: poszukaj jakiegos trunku w kominkowej!
Jarek: potrzymj Tadka!
Artur: trzymaj Etena
a poza tym to cala reszta ułanów coś odemnie chciala ale nie sluchalamich za bardzo, bo najpierw trzeba pomóc swoim ułanom a potem obcym, a ze tym pozostalym nie zdazylam to juz trudno...bywa, życie:DxD
po tem z Bachą, Przemkiem i Marta bylysmy w LKJcie i w obi z Bacha robilysmy rozpierduche w czasie kiedy pozostala dwójka kupowiala pędzelki...uspokoiłysmy sie dopiero jak nam sie zachcialo intensywnie siku...xD