Chyba nie każdy wie...
Ja nie moge, straciłam głos Miałam jechać dziś na basen ale nie pojechałam, wstrętne choróbsko. Zaczyna się wszystko zmieniać, na lepsze. Wkońcu, okazuje sie ze rozmowa wystarczyła, JEST!
Okej, dzisiejszy dzien uwazam za zaliczony! Łiiii !
Mama mi dzisiaj powiedziała, że jeśli będę miała ochotę na słodycze, to mam wziąć do ręki tego batona czy cokolwiek innego, iść do lustra, spojrzeć na siebie, a potem na batona i wybrać, czy wole zmieścić się w stare jeansy z zeszłego roku czy kupować 2 rozmiary większe. Generalnie trzeba przyznać, że to jest dobre, bardzo motywujące. Kocham moją mamę
*bilans*
śniadanie-płatki musli (ok 100kcal)
jogurt-(93 kcal)
obiad-kluseczki leniwe*
i ponownie jogurt (ok100 kcal)
* Zjadłam z 10 kluseczek leniwych i nie mam pojęcia ile one miały kcal :< wiem, że cae opakowanie (mama robiła jakiś pomysł na czy cos takiego, więc to bylo z paczki) miało 124 kcal, coś koło tego.
Tak czy tak dzisiaj zjadłam około 400 kcal. Jestem z siebie dumna! DZIEŃ ZALICZONY
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,29,30,31.
Narazie