Zdjęcie ja robiłam na Wakacjach ;)
Choć poudajemy, że się lubimy...
Cofniemy czas, wymarzemy o tych wszystkich wspólnych dniach, usuniemy sms-y i archiwum GG, nie będziemy chodzić w 'nasze' miejsca... Po prostu zapomnimy.
Siedziałam na kanapie przed telewizorem. Jak zwykle pilot w ręce i przeskakiwałam z kanału na kanał. Nudziłam się, co chwilę przeglądając reklamy filmów czy promocje w sklepach. Z zamyślenia wyrwał mnie dzwonek wiadomości: "Kotku, będę za 10 minut :*". I czego mi więcej do szczęścia brakowało? Niczego.,.naprawdę, niczego.
Czasami wyobrażam sobie nas razem... pff, czasami. Każdej nocy, każdego wieczoru, za każdym razem, gdy ktoś wspomina o miłości... wtedy tylko Ty jesteś w moich myślach. Bo wiem, że kiedyś nam się uda. W końcu kiedyś musi.
Była młodą dziewczyną, siedziała sama na ławce w opuszczonym parku. Dlaczego spędzała właśnie tak słoneczne popołudnie? Hmm... bo czekała na tego jedynego. Wiedziała, że jakby z kimś miała być, że jeśli przeznaczenie by tak chciało, to On znajdzie ją wszędzie.
Nie wyjeżdżaj mi tu z tekstem, że kochasz, jeśli nie potrafisz tego udowodnić.
Miałam urodziny. Była sobota, więc nie spieszyłam się do szkoły, spałam do 11:00. Obudziły mnie blade promienie słońca zza okna. Ale nie tylko to... także słodki zapach. Zaciekawiona tym, co tak pachnie, podniosłam się z łóżka. I wtedy to zobaczyłam... Nie mogłam uwierzyć! W całym pokoju leżały płatki róż. Różowe, bo wiedziałeś, że nie lubię czerwonych. Po chwili zauważyłam na moim futrzastym dywanie małą karteczkę: "Wszystkiego najlepszego Kochanie :**" I wiesz co? To był najmilszy prezent <3
Nie lubię szpinaku, nie przepadam za brokułami... a ciebie po prostu nienawidzę.
Dalej śpię z pluszowym misiem, przecież nie możesz przyjść do mnie w nocy,a do kogoś muszę się przytulić <3
"Widziałam Cię.. z nią..." - niepewnie wystukała na klawiaturce telefonu. Lekko drżała, przeszły ją dreszcze. Tak bardzo nie chciała, żeby to była prawda. Wysłała wiadomość. Nie musiała długo czekać. Zdązyła upić łyk kawy i już przyszła odpowiedź: "I co z tego? Z nami koniec, znudziłaś mi się, sorry mała, nara." - dopiero teraz rozpłakała się na dobre. Wtulona w koc cicho łkała. Chusteczki wypełniły kosz na śmieci, nie odbierała telefonów od przyjaciółek. One martwiły się o nią. Od kilku dni nie wychodziła z domu, całe dni spędzała na oglądaniu ich wspólnych zdjęć. Tego wszystkiego, co zbudowali w trakcie roku. Wspomnienia, które bolały... Nie wytrzymała tego dłużej. Zasnęła na zawsze.
Piłka i dwa kosze... a tyle wspomnień <3
Nie ma to jak siedzieć cały dzień na gadu z myślą, że może łaskawie napiszesz nie?
Pamiętasz, jak spotkałam Cię jakiś rok temu na mieście? Znaliśmy się dawno, ale wtedy przechodziłam z moją mamą. I ona powiedziała coś w stylu "no fajny ten Twój kolega, podoba Ci się?" - na co ja zaczęłam się śmiać, bo przecież się tylko kumplowaliśmy. Myślałam, że nigdy nie mogłabym się w Tobie zakochać.! A teraz? ...
A wiesz coo? Będę opowiadała swoim dzieciom, jak przyszedłeś do mnie w nocy i zagrałeś mi na gitarze pod oknem.. hmm.. pamiętam to doskonale. I nawet jeśli do tego czasu nie będziemy już razem, wspomnienia zostaną <3
57 osób na dostępnym na facebook'u, a Ciebie nie ma :(
Z nadzieją jest jak z promieniem świecy. Nawet przy wietrze próbuje się utrzymać, choć ledwo się tli. Ale gdy jest już naprawdę źle, znika z dymem.
Mija dopiero 5 minut od naszego ostatniego spotkania, a mi już smutno. Ale to nie jest dziwne, bo to Ty wysłałeś mi sms-a 2 minuty temu, że tęsknisz.<3
Opisy Od Roxy ;) - http://www.photoblog.pl/fairytalelove/114510775/o-0.html
Wieczorem kolejny wpisik ;*
A jesli ktoś chce te opisy proszę pisać do mnie nie możesz kopiować sam bez pozwolenia!!
Napewno pozwole ale napisz najpierw