Dzisiaj wróciłam z Cetniewa. Jako Obóz - Całkiem k.
Wszystko się wali wali wali wali i wali. Nie wiem czemu jestem zdziwiona, skoro Taki koniec wydawał się być oczywisty.
Non Stop Siedzę w masce z Fałszywym uśmiechem i sztucznym śmiechem. Boje się jechać na Mazury w Wakacje. Boje się spotkania z pewnymi ludźmi. Jest mega beznadziejnie.
Well at least I got my Friends
Like a Lifeboat in the dark
Saving me from the sharks
Even through I gotta broken heart.
A teraz siedzę sobie w pokoju, i towarzyszy mi Tylko Aura Dione.
Dobranoc.