Zdjęcie można powiedzieć, że świerzutkie, bo z piątku. Nie wiem jak Gaba, ale ja teraz siedzę chora w domu. Mrożenie się w letnim płaszczu jest przecież super ;) Jeszcze nie zachorowałam w październiku, ale przecież kiedyś musi być ten pierwszy raz ;)
Po sobotnich otrzęsinach nie bardzo jestem otrząśnięta, ale pewnie będę na pierwszych pażdziernikowych ćwiczeniach ;)
Staję się aspołeczna