Można było siedziec cały dzień na dupie, robic głupie miny, wyglądac jakby się nie wyglądało i nie przejmowac się niczym, ot jak na zdjęciu wyżej. Ale nie, coraz częściej się zastanawiam jakie jeszcze atrakcje czekają na mnie w tym ponurym scenariuszu.
Najbardziej upiorne jest to, że coraz mniej rzeczy mną porusza dogłębnie. Niby dobrze, bo ileż można się wkurzac, a z drugiej strony jakoś dziwnie...
Jedynym słusznym wytłumaczeniem jest to, że ktoś ma cholernie dobry ubaw z tego wszystkiego. A ostatnio nawet zauważyłam, że nie da się od tego uciec jeśli się wychodzi z domu. Co z tego, że idzie się na jedną lekcje, albo robi się trase dom-bus-bus-Misiek-bus-kantor-bus-dom? Zawsze trzeba mnie wepchnąc akurat w takie miejsce, żeby cały wewnętrzny spokój trzeba było budowac od nowa, a wspomnienia zamykac w pancernych szafach.
Jak Cię widzę to mam ochotę wydrapac Ci te oczy,wiesz? Raz za to, że nie widzisz, a raz za to że widzisz z tą swoją obojętnością. Chociaż w sumię Cię rozumiem... Może nie będę się tym tu chwalic, ale w końcu wiem... Co z tego, skoro zrobiłeś to z najmniejszą możliwą dozą subtelności i delikatności.
I tak, mamy rekord... 2 dzień od premiery, a ja słyszałam tylko jedną piosenkę. I nawet jakoś mnie nie ciągnie. Dziwne.
Wczoraj Misiadło stało się duże, ale jak to ktoś mówi, dalej nie może xD ;* Fajnie tak miec dużego Misia, żeby... W sumie to jednak znajduje tylko materialne pozytywy xD Ale lubię sobie poleżec i pobawic się termometrem... Szczególnie staranie się przezkoczyc z jednego busa do drugiego powinno zostac docenione. I chociaż wszystko wyszło jak zawsze na odwrót, i chociaż nie było tortu ze świeczkami, ani nawet pączka z zapałką, myślę, że chcę podobnie przeżyc ten paskudny dzień.
A teraz tylko przetrwac do 23., żeby nudzic, że 'nie mam co ubrac' xD
Lubię iśc na kontrolę i dostac następny tydzień zwolnienia... Żeby tak każdy podchodził do swoich obowiązków to byłabym w niebie.
Ty lekko odsuwasz się, gdy ja
Chcę ci zabrać wymyślony strach
Masz usta pocięte chłodem zdań
Czemu tyle między nami zła?
Dla zainteresowanych... Między nami nic nie ma i nie było, a cała znajomośc ograniczyła się do kilku wymysłów.
Och, jakbym chciała byc Tobą, żeby o tym nie myślec.
Jak, jak mam pozbierać się ze strat
Gdy odchodzisz, eksploduje żal
Mam, mam w sobie wiary pełen dzban
Tylko musisz mi nadzieję dać