photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 MAJA 2012

17 dni! panie i panowie... 17 dni! jeszcze troszeczkę... :D

 

Lubię tak się lenic w łóżku i wpadac na głupie pomysły. I daj boże, żeby chociaż raz szaleństwo się przyczyniło do spełnienia marzeń... Ale ciiii... bo jak zapesze znowu to nie będzie ani trochę fajnie. Pom, pom, pom... Uda się, bo chociaż raz coś mi musi wyjśc :D

 

I tak wchodząc na maila... to pierwszą myślą jest 'Jesień?! jak to jesień?! jesień jest tak daleko!" ale... proszę szanownego pana, jesień w okolicy listopada jeszcze bardziej mi odpowiada. puf... Jeśli tylko ktoś ruszy zadnią częśc tyłu i zrobi mi taki uroczy (bardzo tani i realny w tym środowisku) prezencik. :D Dobra. Do tego jeszcze daleko.

 

A poza tym... Co to ma byc? wchodzę sobie kulturalnie na aqq i od razu przeżywam zawał. Widocznie 'nic nie jest takie jakie byc się wydaje'... A co jeszcze w tym temacie? Przykro mi, że nie mówię Ci wszystkiego od razu. Ale jedno wiem na 100%. Nie jest już tak jak kiedyś i już tak nie będzie. Cokolwiek to było zostało skutecznie zamordowane z zimną krwią przez coś czego przyczyny nawet nie mam ochoty poznawac. Jakoś zabieganie o zaufanie mi się znudziło. Szczególnie kogoś kto ma wszystko w... no.

 

I... CZWARTEK!! Frezarki, plemniki, dużo ludzi i calutki dzień z M. :) Coś we mnie tańczy i nie chce się zatrzymac, a co za tym idzie druga częśc śpiewa, a trzecia jeszcze coś gra... I brakuje maluteńkiej cząstki, żeby już się tego nie dało pohamowac, ale cóż poradzic na upodobania do zamykania się na innych ludzi. 

 

Jak tak czasem myślę o tym jak ona łatwo popełnia błędy... Aż nie mogę wytrzymac jak widzę jak będzie traktowana... Ale cóż... Nie moja sprawa. Prawda M.? mam się nie mieszac, nie zamyślac, nie zapatrzac i w ogóle nie myślec o innych... 

Każdy ma swoje spojrzenie.