oh, delicately, baby!
This life don't last forever
So tell me what we're waiting for
We're Better off being together
Than being miserable alone
Nie mogę powiedzieć, że wyszło tak jak chciałam. Wyszło do dupy częściowo. Zjadłam batonika i jedną czekoladkę Kinder. Damn it!!!!
Po prostu chwilami mam ochotę to wszystko rzucić. Czuję, że brakuje mi sił. Pieprzyć wszystko.
Zaraz po tych cholernych świątecznych żarciach, których na szczęście w moim domu nie ma aż tak dużo jak u niektórych, sama daję sobie w dupę porządnego kopa i kurwa rygor. O dietę i słodycze nie muszę szczególnie się martwić, bo mama wie, że ma nic nie kupować, a jak już kupi, to każę jej chować. To co muszę zrobić, to więcej i systematyczniej ćwi-czyć!
Ależ jestem zła! Aaaaaah!
(jeśli chciałabyś zapytać o dietę, ćwiczenia, postaram się pomóc.
nie znam się na tym wszystkim dokładnie, ale z mojego mini-"doświadczenia"...może coś poradzę :*
poza tym, to, że ktoś się interesuje, daje mi siłę i motywację)
Inni zdjęcia: Jeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24