tak, tym razem uśmiech jest szczery.
Dni są jakieś lepsze, dobry humor mam częściej, wszystko jest jakieś takie wesołe. Tylko wieczory potrafią być cięzkie, ale to chyba normalne. Wtedy dopadają mnie myśli, tęsknię.. Ale jest progress, potrafię cieszyć się każdym dniem. To chyba dobrze nie? Są wakacje, niby nic nie robię ale dobrze mi robi taki odpoczynek nawet jeśli siedzę w domu. Byłam na urodzinach mojego kochanego męża. Bozee, świetna impreza. Dawno się tak dobrze nie bawiłam. Nie będę opisywać szczegółów, ale na prade potrzebowałam takiego oderwania się od codzienności. Nie ma to jak impreza do 9 rano. Hahaha, serio było zajebiście. <3 Dlatego też wpadłam na pomysł by to powtórzyć. Zawsze mówiłam, ze skoro miałam osiemnastkę w zimę, to powtórzę ją wakacje. No i tak własnie robię. Szykuje się kolejna świtna impreza, tym razem u mnie. Ognisko, namioty, o tak, będzie świetnie. Jesli to czytasz to czuj się zaproszony / zaproszona. Im więcej ludzi tym lepiej. Nie mogę się doczekać. Właściwie to dzień później w końcu jadę nad morze. Toż to już nie całe dwa tygodnie. Chcę juz się pakować, chcę tam być. Z tego co Lenka pisze to niby nie mam z czego tak bardzo się cieszyć, bo praca zajmuje duuużo czasu. Ale liczy się to, że bedę daleko stąd, wyrwę się stąd, na pewno będę dobrze się bawić, nie będę mysleć o tym o czym myślę na codzien. Wierzę w to, ze to bedzie niesamowity czas. Wracam prawdopodobnie 30 sierpnia, więc cały miesiąc będę tam. <3 Po za tym będę miała kasę swoją, która pozwoli mi we wrześniu na wypad do Warszawy. Zobczę się z moją kochaną Kasią Gomołą. Oboooże, nie mogę się doczekać, serio. Tak baardzo ją kocham ;3 no i w końcu zobacze się z Jusią. Jejć, to będzie świetny wypad. Warszawo, już niedługo się zobaczymy. Miał być tez Poznań w lipcu, ale na to już nie ma niestety szans. szkoda. Ścianam włosy. bardzo krótko. a co mi tam.
Dziś też jest ważny dzień.
Moja kochana Karinka kończy 15 lat. No w końcu :D
Misiaku mój kochany, jeszcze raz wszystkiego co najlepszego