Szukałam zdjęcia wyrażającego.. niepokój, ruch.. brak statyczności.
a co mi wyszło.?
spojrzenie w góre... tak trochę inaczej, tak torchę na co innego. tak trochę odbiec
od ram tego świata. od tego czego świat się spodziewa.
Teraz inaczej znaczy... to co wszyscy.. tak po dłuższej analizie.
świat... nigdy nie doceni... inaczej.
Kiedyś sama się wykończę.. psychicznie. Wykończy mnie moje "olewam"
"mam to w dupie"
wykończe się.
cdn.