z takiej pespektywy chciałabym widzieć świat. Teraz. Jest to absolutnie pozytywne zdjęcie do absolutnie neagtywnego komantarza.
Stany pustki i autodestrukcji, nie wiadomo skąd. W takich wilach czuje się pesymistyką, nigdy się za nią nie uważałm. Może porpostu widzę świat w czarnych barwach.?
Dziś W. powiedział mi że jestem absolutnie pozytywną osobą.
Gorsze dni.
Bardziej szare.
Bardziej smutne.
Bardziej udupione tudzież szalabanowe.
i szkoła
i niechęć
szukam źródła szczęścia ponownie.
jestem ogólna.
M. w moich myślach... i co dalej.?