Miałam tu pisać, ale coś mi to nie wyszło. Teraz OBIECUJĘ że już się zmotywuje i ładnie będę pisała , przynajmniej co dwa dni. Jeszcze tylko tydzień i będę miała długo wyczekiwane ferie <3 Co mnie MEGA cieszy. Miałam wam opowiedzieć co działo się w sylwestra. A więc po wypici niewielkiej ilości alkoholu dostałam niespodziewanego ataku śmiechu. Pisałam do swojego byłego że go kocham. Ale ogółem dobrze że tak się stało. Dwa dni po tym spotkaliśmy się, pogadaliśmy i teraz po 3 i pół miesiąca znów jesteśmy razem . Co mnie BARDZO, BARDZO CIESZY <33 Moja obecna waga po świętach i wszelkich obżarstwach wynosi 56,9 ; o. Więc po schudnięciu ponad kilogramów, przytyłam ponad 2 ;|| Ale koniec z obżarstwem ! Teraz już tylko do 50kg czyli 7 kg do schudnięcia. Spokojnie do moich urodzin które są w maju dam radę !
dzisiejszy bilans:
ś: nic
ds: dwa banany ; o + zielona herbata
o: pierś z kurczaka + ziemniaki +dwa sosy ; o
p: nic
k: nic
trochę przesadziłam z tym obiadem ; o
ale potem poćwiczę i pójdę na spacer wiec troszkę spale ;*
a co u was kochane ? ;**
idę zobaczyć co u was :* :)