photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 LUTEGO 2013

hahahah co zdj :D W każdym bądź razie ferie udane, wieczna bomba, kilka osób okazało się zwyklymi szmatami ale to się zawsze zdarza więc wyjebane, w niedziele nauka na poprawienie ocen, tak ciągły bal, pis joł ;) 

 

___________________________________

Praca? rzuciłem już kilka, każdą w moment,
aby żyć jak bezdomny i jeść za pożyczone.
Potem grałem koncerty, aż trasę chujnia wzięła,
 została szafa ciuchów i zamiast mózgu melanż

Związki? psułem, rozwiązań brak przy jednej,
jakbyś zawiązał supeł i odciął mi dwie ręce.
 I wtedy nie patrzyłem, czy wolne, czy zajęte,
a gdy mówiła 'chodź' po prostu za nią szedłem.
Ćpunem chyba nie byłem i chyba już nie będę,
choć nigdy nie mów nigdy, gdy Ci posypią kreskę.
Moje życie to ich życie, moje upadki
to karma w ich pyskach, mogę psy nakarmić.
Im dalej gruntu, bliżej szaleństwa, mała,
ciągnie w nieznane, nie mów, że nie wiedziałaś
my piszmy krwią, łzami, resztą hańby
chore pamiętniki, ludzi nienormalnych.