Mhm, taaa.
I po Poliglocie.
Opierdzielanie się raczej się opłacało, bo nie było nic, z czego miałam zamiar się uczyć ;D
No i jakoś to minęło.
Wysłuchałam sobie trochę jakże fascynujących i ekscytujących anegdot z życia pana Piętki przed konkursem.
Mycha, jak Ty mogłaś mnie z nim zostawić?! ;P
No i co tam ..
Aaaa, no znajomych się spotkało paru .. ;)
I cholera, zrobiło mi się tak cholernie miło .. ^^
Jedno głupie zdanie i to jeszcze od osoby, za którą się niezbyt przepada, i człowiek się tak czuje doceniony.
I akceptowany.
Miło ;] .
No i straciłam wenę.
Idę rysować.
Użytkownik buu007
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.