Witaj Nieznajomy.
Czy wiesz, jak to jest, gdy patrząc w lustro masz ochotę rzucić w nie czymś ciężkim, żeby tylko nie musieć widzieć tego potwora, w jego odbiciu? Obrzydza Cię on, nienawidzisz go. A potem uświadamiasz sobie, że ten potwór to Ty i jedyne, na co masz ochotę to skulić się schować, żeby nikt nie musiał na Ciebie patrzeć, bo jesteś ohydny. I jest kurwa zajebiście źle, nawet nie mam siły ciągnąć tej notki nadal.
Idę się urżnąć.
Użytkownik burnedbones
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.