To wczorajsza kuracja :d Hah , samopoczucie zdecydowanie lepsze .
Oczywiście wykrakałam , i spotkałam sie z Nim .
Prawde mówiąc nie było to do końca okej . Ale to czego sie dowiedziałam napewno zmieni moje nastawienie do tej sprawy . Jeszcze jest wiele pytań , i wiele spraw o których musimy porozmawiać i dojść do jakiś wniosków . Wiem że pisze tajemniczo , ale za dużo nie mogę wam zdradzać , sami wiecie .:P
Wczorajszy dzień to wgl , jakiś cudaczno , śmiechowo - idiotyczny dzień , który skończył sie łzami .Rano był mój czas , pielęgnacja , peelingi , maseczki , balsamy , koronki , ubrania , mleczka , aromaty <3 Pomogłoooo .<3 Po południu spotkałam sie z kretynami . Oczywiście na maszka . Potem zwiedziałam zawiercie na bagażniku roweru typu góral , hahahah . Miny ludzi są genialne gdy popylamy po zawierciu w ten sposób , iścigamy się , wyzywamy i drzemy jaape .xD
Powoli zapominałam o problemach , aż napisał . No i spotkaliśmy sie . Boje sie tego co będzie , ale wiemy że nie możemy zostawić sytuacji tak jak jest , i nie możemy udawać że nic sie nie stało ... Rozstaliśmy się w ciszy . Weszłam do domu , i odrazu : "Co sie stało ? " , "nie musisz kłamać , ja widze " , I TAK DALEJ I TAK DALEJ , porozmawiałam troszke z mamą , zjadłam 17 sztuk OREO z mleczkiem , i zasnełam jak niemowle . Zastanawiając sie co będzie .
Plan na dzisiaj ? Paweł ma przyjechać i zobaczymy czy pojawią sie odpowiedzi na setki pytań .
Wiemy jedno , musimy sporo sobie wyjaśnić i zastanowić sie nad tym co będzie gdyby .