Ledwo łapiąc tlen . 

Dzisiejsza notka na temat Codzienności.

Czy Was też tak przeraża monotonia? W większości moich dni ciągle jest tak samo. Codziennie widzę tych samych ludzi, robię te same rzeczy. Jak dla mnie to dziwne. Bardzo dziwne. Jeszcze przecież nie dawno było tak kolorowo, było dobrze. Co się z tymi czasami stało? Ulotniły się. Bezpowrotnie.

Najciekawsze w tym całym zyciu jest to, że kiedy wszystko się p******i nagle potrafi przyjść chwila, która zmienia całe nasze życie. Czasami myślimy, że będzie tylko gorzej. I właśnie wtedy to podnosi nas na duchu, jak nasz anioł stróż. Dla niektórych będą to słowa, w które po prostu niektórzy nie wierzą, a mogą też to być czyny. Nie wiem jak wy, ale osobiście wolę wierzyć w to drugie. Dlaczego? Ludzie słowami ranią jak mało co. Czasami pada ich za dużo. Niekiedy nie są przemyślane. Myślę, że wynika to z naszego egoizmu. Robimy wszystko, żeby wyszło na nasze, ale co z drugim człowiekiem? 

Jak widać, brak weny robi swoje.

Niedługo dodam jakiś tekst.

Chcesz poznać? Pisz na PM. Masz pytania? KLIK