No to dzień dziecka poszedł sobie i już nie wróci
:c
Trzy opakowania antybiotyków, krople do nosa
i straszny ból.
Ale jest też dobra strona, trzydniowy weekend
przyda się na poskładanie myśli
W każdym razie staram się myśleć pozytywnie :)
Mam nadzieję, że jednak pomimo braku mojej obecności jutro będziecie się wszyscy dobrze bawić,
przynajmniej możecie spróbować =D