Kwitnąca jabłonka.
Coś pięknego. Zwłaszcza, gdy białe płatki wirują w powietrzu niesione przez wiatr.
Jakiś czas temu przez przypadek znalazłam ptasie gniazdo w dziupli jednego z drzew.
Młodych nie widać, ale słychać jak głośno piszczą.
Noc Muzeów uważam za udaną. Dużo ludzi, łażenia, ciekawych rzeczy do obejrzenia i przede wszystkim śmiechu.
Tylko mała ilość wystawionych eksponatów w Eksperymentarium mnie zawiodła. No, ale warto było się pojawić dla kuponu rabatowego. Dzięki temu udało nam się wszystko nadrobić przy kolejnej wizycie.
Kto by pomyślał, że imiona faraonów, wykrzywione lustro, wielkie anteny itp. mogą zapewnić taką rozrywkę .