dreams become true,but not mines

Powiedz mi, ile razy siedzialeś w objęciach czterech ścian pod kilkoma kablami od kroplówek, oraz tych, które pomagają ci przy życiu? Ja już trzy razy, mój przyjaciel także. Oboje prawie byśmy umarli, z własnych przyczyn, których nie mogę ujawnić. Leżeliśmy na jednym oddziale, budząc się spoglądaliśmy na siebie nie wiedząc o co chodzi. Przypomnieliśmy sobie po kilku chwilach. Wódka, tabletki nasenne...cudowna sielanka wspomnień.

Później otchłań.

Siedzieć gdzieś na zewnątrz, budzić się za dnia mówiąc, że pragnienie odejścia stało się rzeczywiste. Większość ludzi w ogóle nie czyta tego, co człowiek pisze tutaj w notkach, bo niby po co?

Bo się nad sobą użala? To nie prawda!

Znacie ludzi posiadających tysiące masek ukazywanych każdego dnia inną, codziennie tę odmienną. Nie rozpoznawalne uczucia beztroskich myśli błąkają się w każdej minimalnej zmarszczce Twego ciała. Każda kolejna niedoskonałość Twej skóry pokazuje Ci, jaki jest z Ciebie człowiek-im jest ich więcej, tym lepiej dostrzegasz ile zła się w Tobie kryje.

Nie zrozumiałe jest to co piszę, nie pojmowane przez większość umysłów, bo piszę zagadką?

 Bo mam czasem chęć bycia kimś innym, kimś prawdziwym tutaj, a nie udawać kogoś innego tam, co większość nazywa rzeczywistością-realem. Znacie pojęcie "każdy jest inny"? Zdecydowanie to mi odpoiwada, bo gdyby ludzie byli tacy sami, świat byłby nudny, aczkolwiek teraz też jest.

Coraz więcej jest młodzieży biseksualnej, homo, aseksualnej, bądź fleksiseksualnej, czego nie tolerują ci, którzy są już po ślubie-mężczyzna, z kobietą. Ja osobiście jestem biseksualna, tak trudno się z tym żyje. Wiele nieporozumień, skrytych myśli, trudu do wypowiadania się przed innymi. Nie chcę tego, ale muszę z tym żyć.

A Ty? Jesteś skłonny stanąć przed lustrem i przyznać się przed samym sobą, że jesteś inny i chcesz należeć do królestwa tych "psycholi", jakimi określa się inną orientacje? Albo już to zrobiłeś, ale nie rozumieją Cię inni? Nie jestem specem, ale zawsze pomogę.

Tajemnica tworzona układanymi w jedną całość słowami daję do myślenia tym, którzy chcą się dowiedzieć co się za nia kryje, jednak takich ludzi jest coraz mniej.

Więcej boleści ujawnia się przed oczami wielu osób, szczególnie dorosłych, którzy nie pamiętają jak to jest być dzieckiem. Zapomnieli o tej chęci do robienia rzeczy zabronionych, ustalają kilkadziesiąt nowych zasad, których my mamy się trzymać, a oni sami nie...czy to nie dziwne? Czy to nie dziwne, że nam każą robić tyle rzeczy, sami nie trzymając sie żadnej z nich? 

Na zdjęciu jest mój przyjaciel  ( nie ten, co teraz jest w szpitalu ), bo swoich osobistych nie mam, a nawet bym nie wstawiła. Nie chcę by wam monitory popękały.

Na górze jest David, mój anioł, który nie bał się przyznać przed rodzicami, że jest gejem. Teraz ma cudowne życie z Pawłem. Kocham Was.