Nuda. tak to ona zjada wszystkie moje szare komórki.
i to wlasnie ona sprawia ze mam parszywy humor.
tak w ogole to pytanie za 100 pkt. jak urobić tatusia, żeby mi pozwolił jechać na grilla?
zaczyna mnie wkurzać fakt, że humory moich rodzicieli odbijają się na moich wyjściach.
ale nic, z głęboką wiarą - pójdę, spytam i a kysz się uda. w końcu cuda się zdarzają.
a tymczasem, witaj kojelny odcinku Dextera ^^
Ciao ;*
B <3